Nie zachował się DOKUMENT LOKACJI czyli założenia osady Błażowa ani ustanowienia w niej parafii.
Parafia musiała jednak istnieć przed r. 1432,bo miała już wtedy kościół  pod wezwaniem św. Marcina i Mikołaja. Miała powstać w 1430 roku.

9.VI.1432
dokumentem wydanym w Bachórzu Piotr Kmita zwany „Lunak” z żoną Małgorzatą uposażyli istniejący już w Błażowej kościół a tym samym parafię, zapisując na utrzymanie proboszcza 2 łany ziemi w Błażowej i 2 w Kąkolówce, nadto dziesięcinę z pól dworskich i inne świadczenia.
Nie wiadomo, jak wyglądał ten pierwszy kościół. Był niezawodnie z drzewa i stał na nizinie, gdzie rzeka Piątkówka wpada do rzeki Białka, tworząc odtąd rzekę STRUG. Był to wówczas teren podmokły i bagnisty szkodzący wprawdzie budowli, ale może celowo wybrany jako obronny.

1624
W Oktawie Bożego Ciała napad Tatarów na Błażowę – zniszczyli ogrodzenie kościoła i pobliski budynek szkolny, ale samego kościoła nie zdołali podpalić. Chyba był broniony. Na napad mieszkańcy Błażowej byli raczej przygotowani, skoro ukryli w ziemi naczynia i szaty kościelne, jak wspominają akta. Ile osób wymordowali czy wzięli do niewoli, nie wiadomo. Mogła ostrzeżona ludność schronić się w lasach. Wzięty jednak został w jasyr trwający na posterunku wikary, ks. Feliks Moreszewicz z Przecławia.  Uciekł jednak w drodze aż z Mołdawii, wrócił i pracował w Błażowej do śmierci.

26.VIII.1640
Kanonik Kapituły Katedralnej ks. Fryderyk Alembek w zastępstwie ówczesnego Biskupa przemyskiego Piotra Gębickiego, przeprowadził wizytację kościoła i parafii błażowskiej.
Akta tej wizytacji podają pierwszy pełniejszy opis błażowskiego kościoła. Stał on na wspomnianym wyżej miejscu (teren dzisiejsi plebańskich zabudowań gospodarskich).

Był drewniany, dość stary ale jeszcze mocny, w formie krzyża którego boczne ramiona stanowiły dwie kaplice.  Całe wnętrze ozdobione było malowidłami. Miał 5 ołtarzy  – ołtarz wielki, w który był obraz Zwiastowania NMP oraz po dwa ołtarze w bocznych kaplicach. Chrzcielnice miał kamienną oraz murowaną z kamienia zakrystie z ceglanym sklepieniem, dobudowaną dopiero przed 2 laty. Do zachodniej ściany kościoła przylegała okazała wieża – dzwonnica, w pobliżu rozciągał się cmentarz parafialny. Całość otoczona była mocnym dylowym parkanem.

Gdzieś w pobliżu, na tym samym nizinnym terenie, wznosiła sie „olbrzymia” – jak mówią akta, plebania o wielu pomieszczeniach, które jednak z powodu bagnistego miejsca mało są przydatne. Ob były zabudowania gospodarcze.
Po wschodniej stronie kościoła były dwie wikarówki,  oddzielone sadem śliwkowym.  Do jednej z nich dobudowany był budynek szkolny.
W czasie wizytacji parafia błażowska (łącznie z Białką, Kąkolówką i  Lecką) liczyła 1500 dorosłych osób.

Opisany wyżej kościół nazwaliśmy pierwszym kościołem parafialnym. Czy to pewne twierdzenie?  Chyba nie! Istniał kościół przed rokiem 1432 a od tego czasu do r. 1640 upłynęło przeszło 200 lat. Czy mógł zachować się tak długo kościół na miejscu podmokłym, nawiedzanym często powodziami, na co uskarżają się ciągle późniejsze wizytacje?  A nadto, czy pierwsi parafianie błażowscy w liczbie może kilkudziesięciu rodzin mogli już w początkach XV wieku wybudować tak okazały kościół, jak ten z roku 1640? Czy nie będzie to drugi a może trzeci kościół od początku parafii?  Pytanie chyba uzasadnione, ale oparte tylko na przypuszczeniu, nie popartym dotąd dokumentami. Pozostaniemy więc przy nazywaniu pierwszym kościołem błażowskim budowli opisanej w wizytacji z r. 1640.

 18.IX.1663
(może 1668) położenie kamienia węgielnego pod nowy kościół na tym samym miejscu. Opis jego podaje wizytacja bpa Michała Piechowskiego sufragana przemyskiego z 25.VI, 1722 roku. Zbudowany był z drzewa w formie krzyża, ale narożniki miał już kamienne. Dach, na którym była sygnaturka i ściany pokryte gontem. Obok wysoka drewniana dzwonnica,  a na niej trzy dzwony, z których jeden  ogromnej wielkości.  Kościół czołem skierowany był ku wschodowi. Przy nim od północy zakrystia murowana z kamienia z żelaznymi kutymi drzwiami. Wewnątrz kościoła nad wejściem do prezbiterium gruba poprzeczna belka zwany transeptem a na niej duży krzyż z wizerunkiem Pana Jezusa a po bokach  Matka Boża i św Jan. Ten kościół miał już 9 ołtarzy.  Główny, starożytny z obrazem Zwiastowania (chyba więc z poprzedniego kościoła), nadto ołtarze: Niepokalanej, św. Józefa, św. Antoniego, św. Mikołaja, św. Anny, ołtarz Różańcowy, św. Marcina,  raz św. Barbary, obok której stała chrzcielnica. Nad wejściem głównym był chór muzyczny z organem 7-mio głosowym. Ławki w dwu szeregach, przy ścianie ambona.

12.VI.1728
wizytował Błażowę ks. Macie Flaszyński  jako delegat bpa Aleksandra Fredry. Znalazł kościół bez zmian, tylko trochę zaniedbany.
W następnych latach podjęto odnowę z częściową przebudową.  Prezbiterium i boczne kaplice wzniesiono już murowane z kamienia i cegły, nawa zaś główna pozostała drewniana, Podłoga była kamienna a sufit z desek.

Przebudowany kościół konsekrował bp Walenty Czapski 10.XI .1737  pod dawnym tytułem świętych biskupów Marcina i Mikołaja, których obraz wrócił do wielkiego ołtarza.  Ołtarzów miał osiem.  Obok Wielkiego były: św. Józefa, Niepokalanego  Poczęcia NMP ze starym obrazem św. Antoniego, św. Anny starej konstrukcji, wreszcie św. Barbary i MB Różańcowy. Pozostałe wyposażenie wnętrza, jak wyżej w r. 1722.
Dzwonnica osobno stojąca z 3 dzwonami, przewyższała dach kościoła z sygnaturką kryty gontami. Cmentarz przykościelny otoczony był również mocnym parkanem z belek, pokrytym gontami.
Już w roku 1713 rozważana była propozycja przeniesienia kościoła na nowe miejsce, wyższe, suchsze, ofiarowane przez właściciela dworu Jerzego Lubomirskiego. Skończyło się jednak na projekcie i kościół został z restaurowany na dawnym miejscu.

3.X1I.1738
właściciel błażowskich włości książę Jakub Aleksander Lubomirski  zatwierdził z pewnymi zmianami pierwotne uposażenie kościoła czyli parafii błażowskiej z r. 1432.
Powyższy opis kościoła i podane wiadomości przekazuje sprawozdani z wizytacji parafii błażowskiej, przeprowadzonej przez biskupa Wacława Hieronima Sierakowskiego 1.IX. 1745.
Ponownej wizytacji dokonał  Biskup Sierakowski 3.VII. 1755 r. Kościół stoi ten sam, ale w międzyczasie założono pod cały budynek murowany fundament oraz zrestaurowano od fundamentów i podparto szkarpą kaplicę św. Anny, grożącą zawaleniem na skutek wilgoci z powodu częstych zalewów i powodzi.  Dlatego Biskup zaleca proboszczowi x. Dzianottowi przeniesienie kościoła na jakieś wyższe, suche miejsce. Skończyło się na doradzie. Kościół stoi dalej na łące.

Dość szczegółowy jego opis podaje następnie Inwentarz z 1788 roku.  Kościół długi jest na 20 sążni (ok.36 m szeroki w prezbiterium 4 sążnie ( 7,12 m), w nawie 6 sążni (10,68 m). Miał 12 okien, dwoje mocnych kutych drzwi, w połowie był murowany i drewniany, zakrystia murowana sklepiona, nad nią skarbczyk, ołtarzy 7, pod kościołem krypta grobowa zasypana, na dachu sygnaturka, obok dzwonnica – wszystko kryte gontem. Inwentarz podaje, że plebania oddalona jest od kościoła 80 sążni (ok. 150m) przeniesiona więc została już wcześniej z niziny na nowe miejsce (chyba w pobliżu obecnej). Przy kościele pozostały jednak dwie wikarówki.

Wymieniony inwentarz z r. 1788 wyraził przekonanie, że zrestaurowany kościół będzie jeszcze służyć ze 40 lat, ale nie służył. Wyznaczona w r. 1806  urzędowa komisja uznała go za niezdatny do służby Bożej, opieczętowała i skazała na rozbiórkę. Tak skończył swój żywot po 140 latach, drugi kościół parafialny w Błażowej.
Przez 2 następne lata za Dom Boży służyła izba na plebanii, która sama jedna ostała się z niedawnego pożaru (25.XI.1800) wszystkich budynków gospodarczych, spowodowanego przypadkiem przez ukrywających się w nich, za wiedzą proboszcza, księdza Szarmachowskiego, poborowych do wojska austriackiego.

Wreszcie z rozebranej drewnianej części opuszczonego kościoła zbudowano kaplicę, mieszczącą 3 ołtarze, 2 konfesjonały i chrzcielnicę. Dla wiernych dobudowano na słupach dużą szopę, słomą krytą. Ten trzeci błażowski „słomiany” kościół służył chwale Bożej kilkanaście lat, zanim nie ukończono w roku 1822 czwartego kościoła, już na miejscu nowym, suchym, na zboczu góry. Podobny był do drugiego kościoła, mając prezbiterium, kaplice i zakrystie murowaną, a nawę główną z  drzewa – łącznie z dzwonnicą, Służył on w dobrym stanie parafii błażowskiej do końca XIX wieku, ale wnet okazał się za szczupły dla wiernych ogromnej parafii, która np. w r. 1897 liczyła ponad 9 tysięcy.

Rozpoczętą w r. 1896 na tym samym miejscu budowę nowego, piątego kościoła parafialnego ukończono w r. 1900-To obecna wspaniała świątynia, będąca chlubą parafii. Mózgiem i sercem tego dzieła był ówczesny proboszcz ks. Leon Kwiatkowski-Konsekracji świątyni dokonał we wtorek 31 maja 1910 roku biskup przemyski Józef Sebastian Pelczar, obecnie święty. Podniosłą uroczystość przeżyli wierni parafii z tym większą, radością, że nie dawno doświadczeni zostali tragedią  pożaru. 15 maja 1907 roku wybuchł w pobliżu kościoła pożar, który spopielił prawie całe miasto – 177 budynków mieszkalnych i ponad 100 gospodarczych. Spłonęła też plebania z częścią. budynków. Ocalał jednak kościół i w pobliżu jego drewniany budynek dla służby.

W nim zamieszkał teraz proboszcz i przez kilka dziesiątków lat służyła jego następcom ta „stara plebania”. Na dole przy ulicy zbudował ks. Kwiatkowski piękną murowaną  wikarówkę (obecna plebania). NOWY KOŚCIÓŁ projektował profesor Politechniki Lwowskiej dr Jan Zubrzycki a pierwszą  polichromię położyli malarze: Stefan Matejko, Kasper Żelechowski i Stanisław Bergman. Jest ona do dzisiaj w większości zachowana.  Dzieje ostatniej konserwacji kościoła są znane współczesnym.

 INNE KOŚCIOŁY

         W roku 1718 wybudowano na gruncie plebańskim, przy drodze ku dworowi” i około „dwa staje od kościoła” (oczywiście starego na nizinie) kościółek pod wezwaniem św. Michała. Fundatorem był p. Michał Dzianott, Cześnik nowogrodzki, dzierżawca błażowskiego dworu. Miał ten kościółek 1 ołtarz z figura Matki Bożej, zastąpioną później obrazem św. Stanisława a dla Matki Bożej postawiono maty ołtarzyk z boku. Budynek był drewniany, kryty gontem z sygnaturką i małym cmentarzem czyli obejściem wokoło.  Przed rokiem 1755 otrzymał kościółek nowe podwaliny i nowy gont na dachu. Inwentarz z roku 1788 już nie wspomina o kościółku. Nie wiadomo, co się z nim stało.

Nie wiadomo, kiedy założono stary cmentarz za rzeką.
W każdym razie była na nim w XIX wieku dość obszerna kaplica mszalna, którą  proboszcz ks. Bronisław Markiewicz w roku 1878 odnowił i poświęcił pod wezwaniem N. Serca Pana Jezusa. W dniach od 30.VIII. do 7.IX. 1879 odbyły się nawet w niej 8-dniowe Misje parafialne.

Na miejscu tej kaplicy ks. Leon Kwiatkowski wzniósł według projektu inż. Jana Zubrzyckiego okazała, nową, pod tym samym tytułem Najśw. Serca Pana Jezusa.  Budowę rozpoczęto 14.X.1904,  jako wotum dziękczynne za szczęśliwie ukończoną, budowę kościoła parafialnego.
Grunt pod nowy cmentarz zakupiono u dworu w r. 1847.

Opracował: Ks. Prałat Profesor Doktor Dominik Bialic


Na starym cmentarzu znajduje się kaplica pod wezwaniem NSPJ.
Od 2007 r. trwa odnawianie kościoła. Wymieniona została więźba dachowa i położna nowa dachówka, oraz odnowiona elewacja zewnętrzna. Te prace trwały prawie siedem lat.
Obecnie jesteśmy na etapie wymiany posadzki w której zostanie zainstalowane ogrzewanie podłogowe, wymiana instalacji elektrycznej, nagłośnieniowej, jak i przebudowa prezbiterium z nowym ołtarzem marmurowym.