Święto Miłosierdzia Bożego obchodzone jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Choć jest ono jednym z najmłodszych w kalendarzu liturgicznym, ukazuje jedną z najważniejszych prawd chrześcijaństwa. Hasłem tegorocznego Święta były słowa „Miłosierdzie nadzieją dla świata”, nawiązujące do trwających przygotowań do dwudziestolecia zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu, które będziemy przeżywać już w sierpniu tego roku. Zostało ono ustanowione na prośbę samego Jezusa, przekazaną w objawieniach s. Faustynie Kowalskiej. Takimi słowami zwrócił się do św. s. Faustyny Pan Jezus:
„Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia (Dz. 299). Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski” (Dz. 699).
Święto Miłosierdzia zamyka Oktawę Wielkanocy oraz otwiera Tydzień Miłosierdzia. To czas uważnego rozejrzenia się wokół, by lepiej dostrzec tych, którzy szczególnie potrzebują naszej pomocy. Jest czasem budzenia „wyobraźni miłosierdzia”, o którą apelował 17 sierpnia 2002 roku Jan Paweł II, kiedy zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu. Tego dnia w Krakowie – Łagiewnikach konsekrował świątynię pod wezwaniem Bożego Miłosierdzia i ustanowił w niej światowe sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
„Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka. Pochyl się nad nami grzesznymi, ulecz naszą słabość, przezwycięż wszelkie zło, pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdzia, aby w Tobie, Trójjedyny Boże, zawsze odnajdywali źródło nadziei” – modlił się wówczas Papież, powierzając cały świat Bożemu Miłosierdziu.
„Czynię to z gorącym pragnieniem, aby orędzie o miłosiernej miłości Boga, które tutaj zostało ogłoszone za pośrednictwem Siostry Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniało ich serca nadzieją. Niech to przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat” – wyjaśniał, apelując, że „Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać.
„Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia, gdyż w miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście”- te słowa Świętego Jana Pawła II tak bardzo aktualne dziś, były głównym mottem modlitwy Chóru Parafialnego i wiernych, licznie zgromadzonych 24 kwietnia 2022 r. w Święto Miłosierdzia Bożego w Kościele Parafialnym pod wezwaniem Świętego Marcina w Błażowej. W trudnym czasie pandemii i wojny na Ukrainie zgromadzeni kierowali modlitwę za chorych, cierpiących, tych co opłakują swoich zmarłych. Prosili o pomnożenie ofiarność i współczucia, uczynienie każdego z nas „nowym człowiekiem”, a nastanie pokój. Poprzez wstawiennictwo Matki Bożej Fatimskiej i św. Andrzeja Boboli zanosili prośby o Boże miłosierdzie dla siebie oraz całego dotkniętego pandemią i straszną wojną świata. Szczególnie wybrzmiały słowa modlitwy o pokój na Ukrainie, o niedopuszczenie do rozszerzania się konfliktu zbrojnego na inne kraje i kontynenty, dalszego rozlewu krwi oraz zakończenia trwających wojen. W tej intencji została odśpiewana Koronka do Bożego Miłosierdzia. Spoglądając z ufnością w obraz Pana Jezusa Miłosiernego słowami pieśni: „Serce wielkie nam daj zdolne objąć świat, Panie serce nam daj mężne w walce ze złem” i „Nie przestanę ufać Tobie, nie przestanę wielbić Cię, choćby ziemia usunęła się spod moich stóp” pokornie prosili o dar pokoju i przemianę serc.
Dzisiaj świat bardzo potrzebuje apostołów Prawdy i Miłosierdzia. Trzeba uczyć się niszczyć mury nienawiści, zawiści, chęci zemsty, egoizmu i braku zrozumienia. Musimy budować mosty między ludźmi, między rodzinami, między narodami. Pan Bóg chce pokoju dla każdego człowieka, narodu, państwa, a nie wojen, które wszystko niszczą. Szerzenie czci Miłosierdzia Bożego niekoniecznie wymaga wielu słów, ale zawsze chrześcijańskiej postawy wiary, zaufania Bogu i stawania się coraz bardziej miłosiernym. Do tego nawoływał Święty Jan Paweł II – orędownik pokoju: „wojna jest zawsze porażką ludzkości”. Przy rozwiązywaniu konfliktów narodowych wskazywał zawsze konieczność unikania rozlewu krwi, wzywał do przestrzegania pokoju i modlił się o pokój:
„Do Stwórcy świata i człowieka, prawdy i piękna
zanoszę gorącą prośbę.
Boże, usłysz mój głos, gdyż jest to głos
ofiar wszystkich wojen i wszelkiej przemocy
między jednostkami i między narodami.
Usłysz mój głos; jest to głos wszystkich dzieci,
które cierpią i zawsze będą cierpiały,
gdy ludzie będą się uciekać do broni i do wojen.
Usłysz mój głos, gdy błagam Ciebie,
abyś wpoił w serca wszystkich ludzi
mądrość pokoju, moc sprawiedliwości
i radość z życia we wspólnocie.
Usłysz mój głos, gdyż przemawiam
w imieniu rzesz, które w każdym kraju
i w każdym okresie historii nie chcą wojny,
a pragną iść drogą pokoju.
Usłysz mój głos i daj nam wolę i siłę
odpowiadać na nienawiść – miłością,
na niesprawiedliwość – poświęceniem się sprawiedliwości,
na niedostatek – dzieleniem się swymi dobrami,
na wojnę – pokojem.
Boże, usłysz mój głos i obdarz świat
Twoim pokojem, teraz i w wieczności.”
Jan Paweł II